czwartek, 17 sierpnia 2023

104. Buty...

 

Czekały na mnie w wielkim pudle z innymi butami. Były tam od miesiąca, może dwóch. Oglądały je różne dziewczyny, kobiety ale one czekały na mnie.😀 

Zobaczyłam je i zakochałam się!  Są moje! Jedyna taka para, wykonana przez   faceta o wielkiej wyobraźni.👍

Uwielbiam  ciuchy inne od wszystkich - kolorowe, obszerne,  najlepiej  z naturalnych tkanin. Taka odważna w doborze stroju jestem dopiero od kilku lat. Mój mąż żartuje, że na stare lata zostałam hipiską. Doceniają ten styl i moją odwagę wnuczki i ich koleżanki. Może wreszcie jestem sobą?



6 komentarzy:

  1. Gratuluje wiec butow ktore kochasz.
    Zdarzalo mi sie podobnie - ze musialam miec to w czym sie zakochalam od pierwszego wejrzenia chocby nie bylo mi potrzebne.
    Z pewnoscia nie sa dla kazdego, z pewnoscia na specjalne warunki - ale masz i niech Ci dobrze sluza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję!😀 Warunki nie muszą być jakieś szczególne. Wystarczy, żeby było sucho, bo nie chciałabym ich szybko zniszczyć. Myślę, że są w sam raz na naszą szczecińską zimę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kapitalne buciczki!!!
    Szacuneczek!!!
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję! Cytuję moją najstarszą wnuczkę:"Babcia, jak mi się te buty nie podobają!!! Ale ty zawsze byłaś inna".😀

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, od razu człowiek się uśmiecha, jak w szaroburym tłumie zobaczy coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń