Czekały na mnie w wielkim pudle z innymi butami. Były tam od miesiąca, może dwóch. Oglądały je różne dziewczyny, kobiety ale one czekały na mnie.😀
Zobaczyłam je i zakochałam się! Są moje! Jedyna taka para, wykonana przez faceta o wielkiej wyobraźni.👍
Uwielbiam ciuchy inne od wszystkich - kolorowe, obszerne, najlepiej z naturalnych tkanin. Taka odważna w doborze stroju jestem dopiero od kilku lat. Mój mąż żartuje, że na stare lata zostałam hipiską. Doceniają ten styl i moją odwagę wnuczki i ich koleżanki. Może wreszcie jestem sobą?
Gratuluje wiec butow ktore kochasz.
OdpowiedzUsuńZdarzalo mi sie podobnie - ze musialam miec to w czym sie zakochalam od pierwszego wejrzenia chocby nie bylo mi potrzebne.
Z pewnoscia nie sa dla kazdego, z pewnoscia na specjalne warunki - ale masz i niech Ci dobrze sluza.
Dziękuję!😀 Warunki nie muszą być jakieś szczególne. Wystarczy, żeby było sucho, bo nie chciałabym ich szybko zniszczyć. Myślę, że są w sam raz na naszą szczecińską zimę.
OdpowiedzUsuńKapitalne buciczki!!!
OdpowiedzUsuńSzacuneczek!!!
Stokrotka
Dziękuję! Cytuję moją najstarszą wnuczkę:"Babcia, jak mi się te buty nie podobają!!! Ale ty zawsze byłaś inna".😀
OdpowiedzUsuńSuper, od razu człowiek się uśmiecha, jak w szaroburym tłumie zobaczy coś takiego :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. 😀 Życzę dużo uśmiechu!😀
Usuń