Od lat kryminały to mój ulubiony gatunek literacki. Wbrew temu, co twierdzą niektórzy, uważam, że jest to literatura wartościowa i naprawdę w wielu przypadkach godna polecenia. Zwykle powieści te mają dobrze skonstruowaną fabułę, ciekawie zarysowane postaci bohaterów, dużą dozę realizmu psychologicznego. Czytając kryminały obcych autorów poznajemy realia społeczne Danii Szwecji i innych krajów. Mnie na przykład fascynują opisy przyrody w skandynawskiej literaturze kryminalnej ( zresztą nie tylko kryminalnej). Kiedyś nawet przymierzałam się do doktoratu na ten temat. 😉
Jednak najbardziej lubię czytać powieści, których akcja toczy się w Szczecinie lub w bliskiej okolicy naszego miasta. Szczególnie, kiedy to są naprawdę dobre pozycje. Autorem takowych jest szczeciński pisarz Marek Stelar. Jego książki to świetnie opowiedziane historie dotykające i jasnych, i bardzo ciemnych stron ludzkiej psychiki. Stelar pokazuje ludzi i miejsca takimi, jakie są, ale pozostawia też czytelnikowi miejsce na uruchomienie wyobraźni. Bardzo to sobie cenię. No i te emocje, których nie opisuje, ale pozwala przeżyć.
Tyle o jego kunszcie pisarskim. Poza tym to bardzo sympatyczny człowiek o czym miałam okazję się dziś na spotkaniu w księgarni Mandala.
Mam podobne zdanie na temat kryminałów. Nie znam tego autora. Będę miała na uwadze. Ze szczecińskich czytałam Hermana i Brzezińską.
OdpowiedzUsuńMiłego zaczytania :*
Polecam. Moim zdaniem jest lepszy od Hermana. Brzezińskiej nie znam, ale zaraz poszukam.
OdpowiedzUsuńWzajemnie :-)
Ja ostatnio siedzę w świecie skandynawskich kryminałów właśnie, ale chętnie zwrócę uwagę i na te rodzime.
OdpowiedzUsuńSkandynawskie mają swój specyficzny klimat.
UsuńMiłej lektury!📚❤
Ciągle nie mogę się przekonać do czytania kryminałów.... ale jak twierdzisz że ten Twój szczeciński pisarz tak dobrze pisze..... to poszukam jego książek :-))
OdpowiedzUsuńSerdeczności Halinko :-)
Poszukaj, choć nie daję gwarancji, że będziesz czytała z zainteresowaniem. Dla mnie kryminały, te dobre, to zawsze opowieść o ludzkich emocjach.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.❤
Zgadzam się z Toba całkowicie! Też bardzo lubię kryminały i też czytam z prawdziwa przyjemnością kryminały Marka Stelara. Właśnie przeczytałam Blask. A teraz czytam z równa niecierpliwością Roberta Małeckiego. Tak sugestywnie opisuje Chełmżę, że chętnie odwiedzę to miasto.
OdpowiedzUsuń