niedziela, 26 września 2021

65. Wśród swoich

  Bardzo dawno temu byłam na wakacjach. Pandemia, praca, szczepienia, remont - to wszystko spowodowało, że nigdzie nie wyjeżdżaliśmy.  Chciałoby się uciec z domu choć na krótko.  W końcu udało się nam w ostatni piątek pojechać do rodziny. Do moich ukochanych cioć - staruszek, do ciotecznej siostry.  W końcu mogłam pójść na spacer po mojej ukochanej wsi, zajrzeć do kościoła, w którym kiedyś latała jaskółka, pójść na groby Rodziców i Dziadków. Udało  mi się spędzić dwa wieczory na rodzinnej biesiadzie.

Te dwa dni dały mi więcej niż miesiąc gdzieś, w ciepłych krajach.  


Ulica... Nazywa się Zjazdowa  i zgodnie z nazwą zimą zjeżdżaliśmy tu z górki na workach po polifosce, wypełnionych słomą.😃


Taki kwiatek rośnie sobie gdzieś przy płocie.❤


Tu zawsze drzwi są dla mnie otwarte.❤


Na progu rodzinnego domu...❤


8 komentarzy:

  1. Dobrze tak czasem odpocząć ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie rodzinne odwiedziny sa bardzo specjalne - dobrze ze mialas okazje zobaczyc ludzi i miejsca ktore kochasz i kontakt z nimi daje Ci duzo ukojenia.
    Nie wiem czy chcialabym odwiedzic moje rodzinne miejsca? Moze dlatego ze nie ma w nich nikogo wiec tylko by bolalo je widziec, odebralabym je jak cos obcego - w moim wypadku lepiej niczego nie odgrzebywac.

    OdpowiedzUsuń
  3. W tej miejscowości mieszka sporo moich krewnych, powinowatych (Kto dziś jeszcze pamięta to słowo?🙈)i znajomych. Mój rodzinny dom jest też rodzinnym domem kuzynostwa. Dziś mieszka tam ich mama, a moja ciocia. Na tamtejszym cmentarzu są pochowani moi Rodzice, więc póki będę miała siłę, póty będę tam jeździła.

    Czasem warto odwiedzić rodzinne strony, nawet jeśli już nikogo bliskiego tam nie ma. Ale każdy sam wie, co dla niego jest dobre.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak to dobrze mieć gdzie wracać....

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdzie i do kogo...
    Serdeczności, Jagódko. ❤😘

    OdpowiedzUsuń
  6. Doskonale Cię rozumiem:) Też mam takie miejsce, gdzie drzwi są dla mnie zawsze otwarte, I gdzie są groby moich dziadków i ukochanych wujostwa. Dobrze, że są takie miejsca. Serdeczności Maseczko! Miło Cię zobaczyć :)

    OdpowiedzUsuń