Zbieram wspomnienia. Każde jest wspólne z kimś. Zbieram je, zbieram aż w końcu bańka z tymi wspomnieniami się zamyka. Już nic z niej nie ubędzie i nic nie przybędzie. Już nie mogę zapytać: "A pamiętasz"? Wspomnienia są już tylko w mojej głowie. Jak długo jeszcze?
Najsmutniej jest wtedy gdy nie ma już z kim wspominać dzieciństwa. Ja już tak mam od 7 lat...
OdpowiedzUsuńStokrotka
To prawda...
OdpowiedzUsuńPrzytulam...
OdpowiedzUsuńDziękuję. 😘
OdpowiedzUsuńTo prawda, z wiekiem coraz więcej zamkniętych baniek wspomnień. Ściskam Cię.
OdpowiedzUsuńNiestety. Strasznie to smutne. Ściskam.
OdpowiedzUsuń