Nie szczepiłam się, bo w mojej przychodni nie było preparatu na krakena. Z głupoty nie nosiłam w komunikacji miejskiej maseczki. A w pracy ciągle mnóstwo ludzi, dzieciaki na mnie wiszą niemal bez przerwy no i mam skutek. Gorączka do 40 stopni wyłączyła mi myślenie i poprzedniej nocy nie bardzo wiedziałam, gdzie jestem. Teraz obudził mnie ból, więc postanowiłam wziąć Doretę. Nalalam z termosu herbaty, ale była za gorąca, no to postanowiłam chwilę poczekać. Wydaje mi się , że tabletkę wyjęłam i położyłam obok kubka. Teraz patrzę, a tabletki nie ma. Połknęłam ją? A może gdzieś upadła? A może tylko miałam zamiar ją wyjąć? Nie mam pojęcia...
Może to grypa? Są testy i na to i na to. Przy grypie jest jakiś lek, który trzeba wziąć w pierwszych dniach by zastopować jej rozwój.
OdpowiedzUsuńWspółczuję tak wysokiej gorączki. Kuruj się i zdrowiej :***
Zrobiłam test i to,niestety, covid. Nawet Ci o tym napisałam, ale nie wysłałam komentarza.🙈 Teraz jest już prawie dobrze.
UsuńOj, gorączka zbyt wysoka, niebezpieczna. Mam nadzieję, że już opadła. Mnie też się zdarza zapomnieć, czy zjadłam tabletkę (taką codzienną), bo nie chcę brać na czczo, wyjmuję z blistra, maluśką, kładę obok talerza śniadaniowego, a potem zapominam zjeść (a może nie?). Może zgarnęłam jako prószę? I bez gorączki miewam dylemat ;)
OdpowiedzUsuńZdrowiej , do Świat jeszcze parę dni. Dużo zdrowia i spokojnych, dobrych Świąt Ci życzę!
Ten covid przeszłam sto razy lżej niż poprzedni. Jutro mam zamuar wstać z łóżka.
OdpowiedzUsuńMoja śniadaniową i kolacyjna porcja leków wymaga stosowania docownika. Inaczej bym się pogubiła.
Wzajemnie, miłych świąt, Haneczko!❤️
Oj jak dobrze ze sie lepiej czujesz i ze wogole caly atak covida byl lekki.
OdpowiedzUsuńU nas podobnie - niby po pandemii a jakos wiecej slychac o covidzie a takze innym wirusie atakujacym drogi oddechowe.
Zycze bys do Swiat calkowicie doszla do siebie i mogla sie nimi cieszyc.
Dziękuję, Serpentyno! Dziś już jestem na chodzie, ale co chwila muszę odpoczywać, więc zajmuję się drobiazgami - skleiłam mały drewniany kwietnik, który dotarł w ubiegłym tygodniu, porządkuję znienawidzone dwie szuflady z przyborami do szycia i robótek, bo to akurat robota na moje dzisiejsze siły.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam!🥰