Nie daję sobie rady z bólem. Żadne z dostępnych środków, które nie zwalają z nóg (wszak pracuję) i na które nie nie jestem uczulona nie są w stanie stłumić tego cholerstwa. Strasznie dużo tu tych negatywnych słów "nie","żaden", ale jakem urodzona optymistka, tak teraz się poddaję. Obeszłam już różnych specjalistów, a ostatni, po kilku wizytach i manipulacjach, zalecił mi ćwiczenia. Więc ćwiczę, bo facet głupi nie jest i do tej pory się na nim nie zawiodłam. Ale coś czuję, że chyba właśnie nastąpił ten pierwszy raz, bo nie widzę żadnego postępu.
Wpisałam sobie dziś w necie hasło "Jak żyć z przewlekłym bólem" i rozpłakałam się, czytając te dobre rady. Kogoś, kto to pisał, chyba bolała czasem głowa. A i to nieczęsto.
Jestem zła, sfrustrowana, załamana i mam wszystkiego serdecznie doooość!😪
Przepraszam, że tak tu jojczę, ale naprawdę nie mam już siły.
Wyobrażam sobie jak bardzo cierpisz... Przykro mi Halinko...
OdpowiedzUsuńStokrotka
Dziękuję za dobre słowo, Jagódko. ❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńDomyslam sie ze mowa o bolach kosci, artretycznych?
OdpowiedzUsuńMaskokropko, pamietaj ze przeciwbolowe, jesli pomagaja, to tylko usmierzaja bol a nie ich przyczyne. Piszesz ze odwiedzilas sporo specjalistow wiec pewnie reumatologa tez a to on powinien podsunac odpowiedni lek. Oczywiscie idealnego nie ma ale istnieje sporo bardzo pomocnych.
Byl czas ze przez lata zazywalam Arthro 7, suplement. Byl cudowny, powodowal ze nie czulam ze mam kosci czy stawy, dopoki nie nabawilam sie nietolerancji na siarczany a on je zawieral, zreszta kazdy artretyczny zawiera, wiec dla takich jak ja odpada. Od reki poczulam pogorszenie a inny ktory uzywam, czysto roslinny, nie ma tego cudownego dzialania.
Doradzam znalezienie podobnego do Arthro7 suplementu - wiem ze dostepny w Europie tylko niezbyt tani. Albo patrz za takim zawierajacym collagen II, bo jest ich wiele rodzajow ale tylko ten jest stosowny dla stawow. Te z glucosamina tez sa dobre.
Moj Arthro7 tez nie byl tani ale wartal kazdego dolara.
Zycze poprawy zdrowia , maskokropko.
Kochana jesteś, że chcesz mi pomóc. Na szczęście to nie jest artretyzm czy inne schorzenie dotykajace kości czy stawów. To kwestia powięzi i nerwu. Tu tylko chiropraktyka i fizykoterapia może coś dać. Doraźnie muszę brać leki przeciwbólowe, bo one trochę łagodzą ból i pozwalają mi jako tako funkcjonować.
OdpowiedzUsuńUściski!🥰
O jejku - brzmi podobnie do tego co ma moj syn a jego problem bierze sie od kregow szyjnych.
OdpowiedzUsuńLeczy sie ze dwa lata stosujac cuda i przeroznych specjalistow a postep minimalny. Czego nie sprobowal i zarzeka sie ze nigdy nie zdecyduje to operacja, co uwazam za rozsadne. U niego tez tylko chiropraktyka i fizykoterapia by utrzymac jako taka sprawnosc.
Zycze poprawy.